Z ŻYCIA PARAFII PĄCZEWO
Wigilia Bożego Narodzenia. Takiej już dawno u nas nie było. Na dworze lekki mrozik,
wieś pokryta puchową, śnieżną pierzynką. Idących przed północą na Pasterkę przez mroki
ciemności, tej przyziemnej, wiodła świetlista wielka gwiazda z warkoczem zawieszona na
wieży naszego kościoła. Widać ją było z odległych krańców wsi...
To prawie jak w onym czasie, kiedy ci pastuszkowie i królowie za gwiazdą zmierzali
do Betlejem (choć tam pewnie śniegu i mrozu nie było)...
Ksiądz proboszcz Ireneusz Nowak oparł homilię na fakcie cudu Bożego Narodzenia.
W ten dzień serca ludzkie otwierają się na Boga. Ludzie idą tłumnie przyjąć sakrament pokuty.
W Boże Narodzenie przychodzą do kościoła ci, którzy zwykle Dom Boży omijają. Każdy tego
dnia pragnie przyjąć Chrystusa w postaci Komunii Św. To taki doroczny cud Bożego Narodzenia.
Potwierdzeniem słów księdza jest to, co działo się na stronie internetowej parafii Pączewo.
Jedną z jej podstron, zawierającą scenariusz modlitwy przy wigilijnym stole, w ciągu tygodnia
przed Bożym Narodzeniem odwiedziła ponad 1900 osób! Takich stron w internecie jest pełno!
Na naszą, pączewską weszły prawie dwa tysiące, to ile osób w skali całego internetu chciało
modlić się w ów wieczór i szukało słów jakimi to uczynić!
Święta Bożego Narodzenia to jedne z najweselszych świąt. Nie mamy już
organisty, ale za to pasterkę uświetnił występ orkiestry dętej z Bobowa, a w święta
przygrywał na organach Rafał Eggert - kleryk, który grał u nas w czasie wakacji.
Na 27 grudnia ksiądz proboszcz zapowiedział święcenie wina i poprosił, żeby przynosić
je w butelkach, bo beczki mogłyby nie pomieścić się w kościele.
W tym roku szopka wystawiona jest przy prawej, bocznej nawie, za co siedzący
po tej stronie kościoła bardzo dziękują.
28 grudnia Pączewo opanowały dwie grupy (ze szkoły podstawowej i gimnazjum)
swojskich kolędników. Swojskich, bo naszych własnych. Takich poprzebieranych,
nauczonych, z rekwizytami, pod opieką dorosłych (nauczycielek: Angeliki Bielińskiej
i Ireny Trochowskiej). Takich, co to wiadomo co zrobią z datkami. Zebrane pieniążki
przeznaczą na pomoc misjom świętym. Już drugi rok z rzędu odwiedzają nas kolędnicy misyjni.
Ponad rok temu ksiądz proboszcz Ireneusz Nowak rzucił pomysł utworzenia w pączewskiej szkole
Koła Misyjnego. Kolędowanie misyjne jest jedną z akcji, które to koło ku naszej radości inicjuje.
Barbara Dembek-Bochniak
Tygodnik Parafialny; nr 1 (977); 03.01.2010