***

W październiku cała Polska łączy się w modlitwie na codziennych nabożeństwach różańcowych.
W pączewskim kościele odnotowujemy w tym czasie zwiększoną frekwencję, również młodzieży.
Przy wystawionym Najświętszym Sakramencie nasz ksiądz proboszcz Ireneusz Nowak prowadzi różaniec.
Wielką pomocą dla niego są uczniowie tutejszej szkoły, którzy odmawiają kolejne dziesiątki.
Po każdym nabożeństwie młodzież i dzieci otrzymują od księdza specjalne karteczki, z których
jedna losowana jest następnego dnia. Szczęśliwy właściciel tejże otrzymuje prezencik, np. kalendarz misyjny.
Parafianie z Wolentala zbierają się na modlitwie różańcowej w swojej świetlicy. Tam też spore grono
modlących stanowi młodzież.***

2 października, w dzień Aniołów Stróżów, w pączewskim kościele miało miejsce sympatyczne wydarzenie.
Oto Andrzej i Kacper w uroczysty sposób zostali przyjęci w szeregi ministrantów. To pierwsze takie
uroczyste obłóczyny ministranckie w naszej parafii. Na początku Mszy wszyscy odśpiewali hymn
ministrantów - "Króluj nam Chryste". W króciutkiej homilii ksiądz proboszcz Ireneusz
Nowak przypomniał, że pierwszym ministrantem był chłopiec, który podzielił sie rybami
i chlebem (w cudowny sposób rozmnożonymi) z rzeszami słuchających Chrystusa. Ksiądz
podkreślił ważną rolę ministrantów w kościele. Z przymrużeniem oka powiedział, że gdy
na Mszy św. nie ma ministranta, to nie ma kto dzwonić dzwoneczkami, a wtedy wierni nie
wiedzą kiedy klęknąć, usiąść, wstać - bez ministranta bywają zdezorientowani! Być ministrantem
to wielki zaszczyt, ale i wielki obowiązek, a przede wszystkim powołanie, którego dostępują tylko
wybrani chłopcy! 
***
Barbara Dembek-Bochniak