Najprzewielebniejszy księże Biskupie i wszyscy zebrani!
"Wszystko zależne jest od czasu, a ostatecznie od Boga" - jakże aktualne są
te słowa z Księgi Koheleta w odniesieniu do osoby śp. ks. proboszcza Jana Rzepusa.
Nikt z nas nie spodziewał się, że nagle, 7 września przerwane zostanie aktywne życie naszego
Drogiego Księdza. 7 września był też początkiem Jego przejścia na drugą stronę, stronę
życia wiecznego. Nagła choroba księdza Jana jest dla nas żywą lekcją, że w każdej chwili
musimy być gotowi na spotkanie z Panem, zgodnie ze wskazówkami Ewangelii: "Czuwajcie więc,
bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie". Po naszego ks. proboszcza Pan przyszedł
2 stycznia. My zostaliśmy myśląc, że mało kochaliśmy, dzieliliśmy się miłością,
za mało czasu dla Niego mieliśmy.
Drogi śp. Ks. proboszcza i moje skrzyżowały się w latach 80-tych
w Skórczu, a zakończyły, kiedy zostaliśmy współpracownikami w miejscowej szkole.
Przez te wszystkie lata ks. Jan Rzepus dał się poznać jako wyjątkowo życzliwy bliźnim
i ofiarny darczyńca. Zawsze pamiętał o bliźnixh i najróżniejszych ich potrzebach. Był prawdziwym
przyjacielem szkoły. Odwiedzał nas nawet wtedy, gdy zakończył już pracę katechetyczną z młodzieżą.
Dzielił się z nami dobrym słowem, wsparciem w modlitwie, dobrami materialnymi.
Ofiary Jego serca na zawsze pozostaną w naszej pamięci: ciepła herbata dla uczniów,
obrazy, zdjęcia, życzliwość i pogodny uśmiech oraz kalendarz na rok 2008 - ostatni dar,
jaki szkoła otrzymała od śp. ks. proboszcza na początku września. Zdziwiłam się, że tak szybko,
ale być może ksiądz podświadomie czuł, że nie zdąży tego zrobić później. Brakować nam będzie
Jego wsparcia modlitewnego, słów o pięknej miłości do bliźnich, gotowośći niesienia pomocy
wszystkim potrzebującym i wielkiego, otwartego serca.
Ksiądz Proboszcz odszedł od nas w pięnym okresie świąt i kolęd.
Dlatego też Jego osoba na zawsze kojarzyć mi się będzie ze słowami "Kolędy dla nieobecnych:
"A nadzieja znów wstąpi w nas
Nieobecnych pojawiają się cienie
Uwierzmy kolejny raz
W jeszcze jedno Boże Narodzenie.
I choć przygasł świąteczny gwar
Bo zabrakło znów czyjegoś głosu
Przyjdź tu do nas i z nami trwaj
Wbrew tak zwanej ironii losu
Daj nam wiarę, że to ma sens
Że nie trzeba żałować przyjaciół (...)
Że odeszli po to by żyć
I tym razem będą żyć wiecznie."
Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie...
Wpisy z Księgi Kondolencyjnej zamieszczonej na stronie internetowej
parafii Pączewo po odejściu ks. Proboszcza Jana Rzepusa do Domu Ojca.
Monika
"NIE ŚMIERC ROZDZIELA LUDZI,LECZ BRAK MIŁOŚCI"[Jim Morrison]
Ks.Jan Rzepus pozostanie w naszych sercach na zawsze.
J. Maciejewska, Starogard Gd.
"Życie jest jak liść na wietrze, nigdy nie wiadomo gdzie upadnie"
-"Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie..."
Jacek Dombrowski, Skórcz
W życiu spotyka się czasami postaci niezwykłe. Jedną z nich był Ksiądz Jan Rzepus. Zawsze tryskał humorem i mądrością słowa. Pracując z Księdzem Janem nauczyłem się, jak można zrozumieć postępowanie drugiego człowieka.Za Twoje lekcje serdeczne BÓG ZAPŁAĆ.
Hanna Wolska, Łeba
"Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą..."
Ks. Jan zostawił po sobie wielkie dzieło - Parafię, w której się wychowywałam i miałam ten zaszczyt znać tak wspaniałego człowieka."Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie..."
H. Zwolicka, Starogard Gd.
Bliscy nie odchodzą.
Są z nami tak długo jak długo o nich pamiętamy.
Ks.Jan był nam bardzo bliski- zostanie w naszej pamięci zawsze.
Marlena i Anita, Wolental
Serdeczne cnoty ciągle dni jego zdobiły, kochał szczerze każdego i zawsze wszystkim był miły, przestał żyć lecz pamiątka po nim została w sercach wszystkich parafian zawsze bezie trwała!!!!
Rodzina Szwonka, Pólko
Spoczywaj w Pokoju Wiecznym. Niech Aniołowie Pańscy Zabiorą Cie do Krainy Wiecznej Szcześliwości... Pozostaniesz w naszych sercach.
Rodzina z Pączewa
Żyłeś z nami, dla nas. Nie mówimy ŻEGNAJ ale do zobaczenia w niebie... Za wszystko Bóg zapłać.
opracownie: Anna Schroeder
Tygodnik Parafialny; nr 2 (875); 13.01.2008