ROK 2003
Ksiądz Jan Rzepus jako jeden z dostojnych gości przecina wstęgę na uroczystym
otwarciu Szkoły Podstawowej w Pączewie (zdjęcie z gminaskorcz.kociewiak.pl).
Na podstawie Tygodnika Kociewskiego
Nr 9 z 18 sierpnia 2000 roku.
PODOBAĆ SIĘ PANU BOGU
Ksiądz na urlopie ubrany w strój roboczy maluje ściany.
Gotycki kościół bieleje w słońcu. Na ścianie trzech
ludzi. Jeden na dole, podający specjalną do malowania elewacji farbę i pociagajacy
linę. Na rusztowaniu.... ksiądz proboszcz Jan Rzepus. Robimy zdjęcia. Po chwili
ksiądz proboszcz schodzi.
Wdajemy się w pogawędkę. Nie traktuje swojej pracy
w charakterze murarza jako czegoś niezwykłego.
- Mam przyjemność coś robić, bo
to lubię i mogę się sprawdzić - mówi ksiądz proboszcz. - Jest to mój relaks
urlopowy. Należy nam się, bo wykończymy dzieci podczas lekcji religii - żartuje.
Malowanie kościoła nie jest jednak dla księdza w
ostatnim okresie najważniejszym powodem do satysfakcji. Prowadzi nas do kościoła,
pokazuje neobarokowy ołtarz, lśniący o złota.
- Niedawno odnowiony - opowiada.
Na tę odnowę złożyli się parafianie, którzy uzbierali 10 tys. złotych. Do tego
20 tys. złotych dołożył Konserwator Zabytków. Ofiarność parafian wzrosła i dzięki
temu można modernizować cały kościół, wybielić fragmenty ścian, a w dalszej
kolejności zająć się modernizacją posadzki.
W ogóle parafianie dają tutaj liczne dowody wiary.
Rodzina Szlosowskich zafundowała krzyż, za torami (szosa Pączewo - Czarnylas)
rodzina Małeckich dba o Chrystusa, pan Trochowski dba o św. Józefa, który
"pamięta II wojnę światową", w Wolentalu (parafia Pączewo) rodzina Szczygielskich
również dba o krzyż, na który drewno dał pan Włóka.
Ogólnie parafia Pączewo wyróżnia się pod względem
przydrożnych "znaków" wiary. Ksiądz proboszcz dzieli się z nami refleksjami na
temat swojej pracy. Zauważa, że księża dostają 450 złotych emerytury. Jest to
dzisiaj kwota delikatnie mówiąc mała. A praca księdza nie jest łatwa i wymaga
solidnego wykształcenia. Na naszą uwagę, że - jak stwierdził jeden z księży -
to praca niezmiernie stresująca, na drugim miejscu po pracy chirurgu, odpowiadał
(co nam się bardzo spodobało), że "nie jest stresująca, jeżeli ksiądz żyje ze
spokojem i chce się podobać Panu Bogu - wtedy nie żyje się w stresie. Ksiądz musi
służyć ludziom, a nie podobać się im".
Tadeusz Majewski